Wierzcie lub nie, wyjechałam na prawie pół roku z 4 kg plecakiem. Wiele osób pytało mnie, jak to jest możliwe i jak mogę przetrwać z tak małą ilością rzeczy, szczególnie jako dziewczyna. Prawda jest taka, że potrzebujesz dużo mniej, by czuć się komfortowo, niż Ci się wydaje! Posiadanie wielu ubrań jest dla mnie mniej atrakcyjną opcją, niż noszenie lekkiego plecaka. Rozwiązanie jest proste: zabierz tylko niezbędne rzeczy! Popełniłam śmieszny filmik na ten temat. Ze względu na to, że jest on tylko po angielsku, zdecydowałam się umieścić listę rzeczy do spakowania w artykule i uzupełnić o dodatkowe porady.
Jak się spakować na wyprawę, by nie zabrać słonia?
Podróże z niezbędnikiem nauczyły mnie minimalizmu, pokazały, jak bardzo jesteśmy przywiązani do RZECZY, które posiadamy, a których w rzeczywistości nie potrzebujemy. Gadżety, które sprawiają nam przyjemność, trzymają nas zamkniętych w strefie komfortu, gdzie konsumujemy i kupujemy coraz więcej i więcej, nigdy nie czując satysfakcji. Oczywiście brakowało mi ubrań, które zostawiłam w domu, kiedy miałam na sobie non stop jedne i te same rzeczy, ale zrozumiałam, jak niewiele trzeba by czuć komfort i po prostu cieszyć się podróżą. Oto kilka sprawdzonych trików, które sama stosuję podczas pakowania. Mam nadzieję, że zainspirują Cię i pomogą w przygotowaniach do podróży.
1. Waga pomoże
Kiedy pakowałam plecak na wyprawę, najpierw położyłam na łóżku wszystkie rzeczy, które chciałabym zabrać. Oczywiście szybko zdałam sobie sprawę, że jest tego stanowczo za dużo i będę żałowała każdego dnia nosząc tego słonia na plecach. Później zaczęłam segregować przedmioty, które są rzeczywiście niezbędne. Ważyłam każdy ciuch, wybierając te, które są nawet kilka gram lżejsze. Zwróć uwagę, ile ważą poszczególne ubrania oraz ile zajmują miejsca. Każdy gram był ważny! Ostatecznie byłam bardzo zadowolona z wagi końcowej. Gram do grama, a będzie kokosza?
2. Jakie ubrania zabrać?

Przykład słonia, który zabrał za dużo.
Przy wyborze odzieży należy zwrócić uwagę na wszystkie czynniki: grubość, wagę i teksturę. Idealna odzież podróżna jest trwała, zajmuje niewiele miejsca i ma minimalną wagę, nie trzeba jej prasować, a także pasuje stylowo do całej reszty odzieży. Poza tym upewnij się, że możesz wrzucić wszystkie te rzeczy razem do pralki, bez żadnego dramatu.
Zawsze zabieram na dłuższą wyprawę używane, lekko zniszczone ubrania. Dlaczego? Przede wszystkim wielokrotnie prane tkaniny ważą nieco mniej. Po drugie, pod koniec swojej podróży zawsze wyrzucam większość z nich, bowiem po kilku miesiącach nadają się tylko i wyłącznie na ścierkę do podłogi. Po trzecie, chcę się ich pozbyć, bo po całej wyprawie, po prostu mam ich dość. Wyrzucam je zaś z pełną satysfakcją i daję medal za zasługi w trasie. W ten sposób połowa mojego plecaka staje się pusta i mogę ją ponownie załadować, tym razem pamiątkami dla rodziny.
3. Minimalizm
Podczas podróży, nie musisz iść na ważne spotkania, a okazje, by wyglądać „wyjściowo” nie zdarzają się zbyt często. Zabieranie przedmiotów na wszelki wypadek, które MOŻE się przydadzą raz MOŻE wcale, nie jest dobrym pomysłem! Oszczędź zdrowie i energię, potrzebujesz ich do odkrywania świata! Pamiętaj, że jesteś podróżnikiem, wszyscy zrozumieją, że nie nosisz całej garderoby na plecach! Miej dystans do tego jak wyglądasz, najważniejsze jest Twoje zdrowie i komfort.
Moim rozwiązaniem na takie okazje jest sukienka. Zawsze zabieram jedną, która jest tak samo lekka i wygodna jak inne rzeczy w plecaku, więc mogę z powodzeniem zakładać ją na co dzień, lecz wygląda trochę bardziej elegancko i dobrze się prezentuje. Jedna z takich, nota bene ulubiona, służyła mi wiernie przez wiele wyjazdów, na okazje zwykłe i wyjątkowe jak niespodziewana impreza czy wesele. Niestety uprałam ją w najwyższej temperaturze, razem z całą resztą ubrań, bo zaatakowały mój plecak pluskwy. Sukienka prawie umarła i zmieniła kolor.
4. Nie martw się praniem
Większość kultur na świecie opanowała już pranie ubrań, więc nie przejmuj się takim szczegółem. Prawie wszędzie jest też bieżąca woda, na wypadek gdybyś nie znalazł pralni. Podróże nauczą Cię samodyscypliny, kiedy będziesz musiał często prać ręcznie. Zazwyczaj zabieram tyle ubrań, aby przetrwać bez prania 5-7 dni, bez względu na to, na jak długo jadę.
5. Apteczka
Oczywiście, wszystko zależy od indywidualnego stanu zdrowia i miejsca do którego się zmierza, ale spotkałam wielu ludzi zdecydowanie przesadzających z wielkością apteczki. Mówię tu zwłaszcza o podróżach w klimat egzotyczny. Czy naprawdę sądzisz, że warto mieć apteczkę wypchaną po brzegi, jeśli i tak w przypadku problemów zdrowotnych pójdziesz do apteki, czy też do lekarza, by upewnić się co ci jest? Ludzie nosili leki na poważne choroby, antybiotyki na różne schorzenia, a jestem pewna, że gdyby rzeczywiście na nie zachorowali to nie odważyliby się leczyć sami. Jeśli nie zaszywasz się w dżunglę na dłuższy czas to wszędzie indziej znajdziesz pomoc medyczną. Ponadto każdy kraj ma inne bakterie, więc noszenie niektórych leków z Twojego kraju może być po prostu bezużyteczne. W przypadku lokalnych chorób najlepsze są lokalne leki. W każdym razie posiadasz ubezpieczenie podróżne, które pokryje koszty leczenia, prawda? Co więcej, leki są zazwyczaj tańsze, tam gdzie podróżuję, więc nie widzę sensu w ich noszeniu.
Kiedyś brałam apteczkę, ale teraz jest ona ograniczona do kilku plastrów, i malutkiej maści azjatyckiej na bóle głowy, ból mięśni, objawy przeziębienia, ukąszenia owadów i inne podstawowe dolegliwości. Na zatrucia bakteryjne wypijam coca-colę. Jeśli dzieje się coś poważniejszego wolę iść do lokalnego lekarza, bo kto wie co to może być.
6. Bagaż podręczny
Niezależnie od tego, czy podróżujesz z plecakiem czy walizką, najlepszym rozwiązaniem jest zakup bagażu mieszczącego się jako podręczny w samolocie. Wpływa to, rzecz jasna na zakup tańszego biletu, a także jesteś pewien, że Twój bagaż nie zostanie zgubiony. Uwierz mi, zawsze zapakujesz plecak do absolutnego maksimum, niezależnie od jego wielkości…. To po prostu tak działa i nic nie da się poradzić. Jeśli kupisz plecak małych rozmiarów nie wpakujesz do niego „za dużo”, prawda?
7. Lista niezbędników do spakowania:
- Plecak (35 litrów maks.)
- Etui przeciwdeszczowe na plecak (zazwyczaj w zestawie z plecakiem)
- Paszport i inne dokumenty
- Poncho lub innego rodzaju kompaktowy płaszcz przeciwdeszczowy
- Pięć koszulek
- Sukienka na każdą okazję
- Leginsy lub wygodne i przewiewne spodnie (nie polecam dżinsów, bo są ciężkie)
- Jedna para spodenek (lub spódnica) i jedna para długich, przewiewnych spodni letnich typu alladyn
- Trzy pary skarpetek
- Pięć par bielizny
- Jeden sweterek lub polar
- Okulary słoneczne
- Chusta (przyda się jak zimno, na głowę, gdy praży słońce, w świątyniach, czy na plaży)
- Komfortowe sandały i/lub wygodne buty do chodzenia
- Kosmetyczka (tutaj wariant osobisty, pamiętaj o małych pojemnikach na produkty)
To jest mój sposób na pakowanie, który wypróbowałam wiele razy. Pamiętaj, że do tej listy zawsze dochodzą dodatkowe ciężary jak elektronika, woda, przekąski na drogę, oszczędzaj więc miejsce i siły. Zapraszam do dzielenia się własnymi trikami i poradami.
PL Pszczoła kocha przyrodę, kwiaty oraz herbatę. Najbardziej sprawia jej przyjemność życie i podróże w rytmie slow, bez pośpiechu. Stara się podróżować bardziej ekologicznie i inspirować do tego innych. Lubi poznawać inne kultury, tradycje, spędzać czas z lokalnymi i kosztować ich przysmaków. Jej ulubione miejsca w każdej podróży to uliczne bazary.
ENG The Bee is a nature lover and tea addict. Loves the idea of slow life and responsible traveling, constantly trying to improve to bee more eco-friendly. Appreciates old cultures and traditions, loves to immerse with locals, listen to ethnic music as well as taste regional food and drinks. Her favorite spots while traveling are family houses and street markets.
Very enlightening article good clues you have here thanks 🙂
Happy I could help 🙂
Od zawsze zabieram za dużo, a podróżuję często chociaż na krótko. Zainspirowałaś mnie. Najbardziej spodobał mi się pomysł na zabieranie lekko znoszonych ubrań, które na koniec wyprawy wyrzucasz. Super pomysł!
Cieszę się, że moje rady ci posłużą 🙂 Na krótkie wyprawy zazwyczaj zabiera się tyle samo co na długie, przynajmniej ja tak mam 😀 ale nie lubię nosić ciężkiego plecaka, więc jest to wystarczająca motywacja, by spakować się minimalistycznie i myśleć o każdym zbędnym gramie.
I have problem with be minimalistic, because i need ewerything😉
Będąc osobą mojego wzrostu zawsze sprawdzam, czy jestem w stanie podnieść swój własny bagaż, bo kiedyś popełniłam ten kardynalny błąd! 😀 To było w szkole, rodzice spakowali mnie na wycieczkę, wsadzili bagaż do autokaru… a pod autobusem okazało się, że… nie jestem w stanie zataszczyć tej wielkiej torby do pokoju! To był dramat, bo nikt nie chciał mi pomóc! 😀
Teraz jestem już mądrą dorosłą kobietką i staram się pakować z rozsądkiem. Nie potrzebuje 4 ręczników, ani wielkich kosmetyków, wystarczy jeden duży, ewentualnie drugi mały, mini szamponik z żelem, a ciuchy dobieram tak, żeby wszystko do siebie pasowało i podmieniam je na lżejsze rozwiązania. Np. zamiast legginsy zamiast grubych dżinsów (w lato).
A to historia, dramat z dzieciństwa 😀 Minimalizm to podstawa, też zabieram wszystko jak najmniejsze i pakuję do miniaturowego plecaczka 😛
Cenne wskazówki! Podczas Camino de Santiago ograniczyliśmy się do minimum z ekwipunkiem, od tego czasu znaczniej sprawniej przebiega nasze pakowanie 🙂
Ja też po tej wyprawie zrozumiałam, że jak trzeba, to się da 😀
Bardzo przydatne. Napewno wezme to pod uwage gdy bede jechac chociazby na urlop 😊
Mój odwieczny problem 🙂
Nie ma problemów bez rozwiązania 😉
Właśnie, ja zawsze zabieram te rzeczy, które mogą sie przydać, a potem jak już nakupuję pamiątek to mam problem z nadbagażem 🙂
Właśnie takie są chyba prawa fizyki, że niezależnie jak mały czy duży bagaż zabieramy, zawsze wypychamy go do pełna 😀 Nie zdarzyło mi się nigdy mieć pół plecaka rzeczy, czy pół walizki. W związku z tym oprócz pozbycia się starych rzeczy, nie ma innej opcji by zwolnić miejsce. Oczywiście mówię o dłuższych wyprawach, kiedy ubrania rzeczywiście mocno się zużywają.
Yes!! Minimalism is key when travelling!
true is that 🙂
Including electronics items 5 kg weight is truly awesome! I also carry much legins because of the lightweight and also stylish. But I felt bad to throw away my clothes as all are my fave, bit crazy I know 🙁
I can understand if they were your favorite, I only throw away clothes which get totally used and destroyed, not really possible to wear anymore. After few months of washing over and over again, most of them are like that.
Great tips for packing light! I always tell my family about #4. We can always wash our clothes or buy new ones.
Hey, cool post. It’s always harder to pack light when you travel during winter season, or go to colder places. In summer, when you need only light clothes and swimsuits it’s easier to fit to 4 kilos 😉
Thank you for the great list of how to pack light. I am guilty of packing to much when going traveling. I also wanted to thank you for the ideas on cheap sleeps. I never thought of volunteering to get cheap overnight stays.
Super rozwiązaniem dla dziewczyn jest kombinezon. Robi za koszulkę i spodenki a jest lekki, zajmuje mało miejsca i szybko schnie. Szarawary, alladyny to jest jak dla mnie konieczność w autostopowe podróży. Lekkie, przewiewne, szybko schna i można podciągnąć nogawki jak jest gorąco a jak zimno to można założy pod spód legginsy. Ja zawsze do apteczki pakuję rutinoscorbin i tabletki na biegunkę ewentualnie jakiś gripex i apap, plastry i mała buteleczki octeniseptu. Mały suchy szampon często ratował moje włosy gdy nie bardzo było jak je umyć. No i koniecznie mokre chusteczki!
Bardzo dziękuję za Twoją listę, na pewno zainspiruje wiele osób i pomoże w pakowaniu! :*
Z pakowaniem radze sobie doskonale. W wieku 19 lat spakowalam jeden plecak i wyjechalam na zawsze! Wtedy jeszcze nie wiedzialam, ale moja ulubiona filozofia w zyciu jest minimalizm.
<3 Podziwiam i pozdrawiam serdecznie :*
I don’t know if I’ll ever learn how to pack light. I guess it’s also because I always have a 25kg allowance whenever I travel
Well, if you ever travel with cheap airlines you won’t have the allowance so those are few useful tips to pack within few kilograms 🙂
This is such a great post. I truly enjoy reading it.
I love packing light and take it on as a challenge each time! 🙂
Ja nigdy nie podróżowałam w taki sposób, zazwyczaj robilam listę, pakowalam wszystko do walizki, a walizkę do samochodu 🙂 ciekawa jestem jak wyglądałaby podróż z takim miminum jakie tu pokazujesz 🙂
Może warto spróbować? 😉 Przekonasz się, że tak naprawdę nie potrzebujemy wiele by czuć się komfortowo, a kto wie może zainspiruje Cię to do ograniczenia kupowania i konsumpcji w trosce o naszą planetę.
Cenne rady. My już po wakacjach i zawsze zabieram za dużo. Muszę sobie ten artykuł wydrukować by za rok nie popełniać błedów przy pakowaniu.
Nasze pakowanie było podobnie ekstremalne, z tym, że pakowałyśmy się w sakwy rowerowe z namiotem i kuchenką gazową 😂