Krokodyle w Timorze Wschodnim – legenda a rzeczywistość 34


Timorczycy wierzą, że są potomkami krokodyli. Problem znikających bez śladu ludzi zjadanych przez krokodyle narasta. Liczba przypadków w Timorze przewyższa jakiekolwiek inne kraje, w których są krokodyle słonowodne. Jednocześnie krokodyle są bardzo ważnym totemem w kulturze Timoru i mieszkańcy nie godzą się na ich zabijanie, co więcej uważają je za święte.

Będąc w Timorze Wschodnim słyszałam o krokodylach każdego dnia. Szokowało mnie jak wielkie znaczenie mają te krwiożercze bestie w kulturze kraju. Kiedy krokodyl pojawia się w wiosce, niektóre społeczności uznają to za błogosławieństwo i chronią zwierzę.

Nigdy wcześniej nie wyobrażałam sobie, że zamiast relaksować się na plaży będę musiała bacznie się rozglądać i stresować czy gdzieś nie czyha na mnie potwór.  Jak możecie sobie wyobrazić, będąc w Timorze Wschodnim nie zakosztowałam zbyt wielu kąpieli. Mimo, że objechałam całe północne wybrzeże Timoru Wschodniego na szczęście nie spotkałam się z legendarnym krokodylem i cieszę się, że mnie nie zjadł.

Timor Wschodni to młody kraj, który przez wiele lat zmagał się z okupacją i wojną. Obecnie boryka się z wieloma problemami związanymi z rozwojem ekonomicznym oraz biedą. Do tego dochodzą problemy polityczne oraz ekologiczne, wśród nich problem z krokodylami, który staje się coraz bardziej alarmujący.Bezpieczeństwo w Timorze Wschodnim. Czy w Timorze Wschodnim są krokodyle?

Co mówi legenda o krokodylu w Timorze Wschodnim?

Zachód słońca w Dili, Timor Wschodni. Różowe niebo, palmy. Krokodyle w Timorze Wschodnim.„The juvenile salt-water crocodile was near to death when the small boy found it stranded in a swamp far from the sea. Although greatly afraid, the boy decided to try and save the crocodile and eventually managed to get it back to the sea where it quickly recovered.

The two became best friends and went on to travel the world together, with the boy riding on the back of the crocodile as it swam across the seas. But as the crocodile grew older, and the time came for it to die, it told the young man it would transform itself into a beautiful island where he and his children could live until the sun sank into the sea…”

Ludzie Timoru uważają, że krokodyle są lulik – „święte” i są ich przodkami. Często spotykałam się z określeniem „Dziadek Krokodyl”. Historia Timoru Wschodniego opowiada o przodku Lafaek Diak „Dobrym krokodylu” i  chłopcu. Krokodyl poświęcił się, by stworzyć kraj Timoru Wschodniego, góry są jego kręgosłupem, domem dla chłopca, który zaufał mu na tyle, by przenieść się z nim do nowej krainy.

Timorczycy postrzegają swój kraj na kształt krokodyla. To samo dotyczy góry widzianej z Wyspy Jaco – świętego miejsca w Timorze i najsłynniejszej atrakcji turystycznej.

Timorczycy wierzą, że krokodyle zjadają tylko złych ludzi. Nierzadko zdarza się, że rodziny nie zgłaszają, kiedy krokodyl kogoś zje, bo jest im po prostu wstyd za grzechy tej osoby. Z tego powodu nie da się oszacować, ile osób jest co roku zjadanych przez krokodyle w Timorze Wschodnim. Przekonania o krokodylach różnią się w zależności od regionu. Istnieją klany, które trzymają je jako zwierzęta domowe i wierzą, że mogą się z nimi komunikować.

Staje się jasne, że każde rozwiązanie problemu krokodyli będzie bardzo trudne do wdrożenia w życie ze względu na ich przekonania.

„The legend says
and who am I to disbelieve!

The sun perched atop the sea
opened its eyes
and with its rays
indicated a way

From the depths of the ocean
a crocodile in search of a destiny
spied the pool of light, and there he surfaced

Then wearily, he stretched himself out in time
and his lumpy hide was transformed
into a mountain range
where people were born
and where people died

Grandfather crocodile — the legend says
and who am I to disbelieve
that he is Timor!”

Xanana Gusmão

Krokodyle w Timorze w rzeczywistości

Kobieta na targu w Timorze Wschodnim sprzedaje warzywa.Podczas okupacji Portugalskiej czy Indonezyjskiej ubój krokodyli był normą. Jednak po uzyskaniu przez kraj suwerenności rząd chroni status krokodyli, aby przywrócić poczucie tożsamości i kultury narodowej.

Populacja krokodyli słonowodnych gwałtownie wzrosła i stała się ogromnym problemem dla miejscowej ludności. W większości plaż w Timorze Wschodnim nie jest zalecane pływanie, bądź trzeba być bardzo ostrożnym i mieć oczy szeroko otwarte. Wiele społeczności w małych wioskach żyje w ciągłym strachu przed atakami krokodyli. Rybołówstwo ma zasadnicze znaczenie dla przetrwania dużej części mieszkańców Timoru, dlatego czasami rybacy nie mają innego wyjścia niż zaryzykować. Na połowy często wybierają się w grupach. Jednocześnie kultura i przekonania Timoru są bardzo silne. Wchodząc do oceanu mogą powiedzieć: „Nie jedz mnie krokodylu, jestem twoim krewnym”, wierząc, że to uchroni ich przed zjedzeniem.

Ponieważ kraj ten próbuje odbudować sektor turystyczny, kwestia krokodyli jest również istotnym czynnikiem. Kiedy podróżowałam po północnym wybrzeżu kraju, wszędzie słyszałam, że należy uważać na krokodyle. Jedynym miejscem, gdzie nie było ryzyka, była Wyspa Atauro. Tam podobno jeszcze krokodyle nie dotarły.

Tworzenie farm krokodyli może być ogromną atrakcją turystyczną. Jednak tu pojawia się problem kulturowy, ponieważ krokodyle są uważane za święte i więzienie ich w klatkach niekoniecznie jest akceptowalnym rozwiązaniem. Poza tym obecnie Timor boryka się z ogromnym ubóstwem w kraju i problemami ekonomicznymi, więc nie ma funduszy na stworzenie takich gospodarstw.

Na szczęście wielu ludzi w Timorze Wschodnim angażuje się w odpowiedzialną turystykę. Wierzę, że małymi krokami problem z krokodylami zostanie rozwiązany dla bezpieczeństwa mieszkańców oraz bez szkody dla krokodyli.

Podoba Ci się u Pszczoły?


Zapisz się, by otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach oraz ekskluzywne materiały i wskazówki dotyczące podróżowania. 
* indicates required

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

34 komentarzy do “Krokodyle w Timorze Wschodnim – legenda a rzeczywistość