Północne wybrzeże Timoru Wschodniego było moim celem podczas wizyty w tym tajemniczym kraju. Przebyłam całą drogę od zachodu zaczynając w Maubarze aż do wyspy Jaco łącznie z Wyspą Atauro, której poświęciłam odrębny artykuł (publikacja za tydzień). Północne wybrzeże Timoru Wschodniego będzie ciekawym miejscem dla tych, którzy lubią nurkować, ponieważ Timor słynie z bardzo bogatej rafy koralowej. W tym artykule polecę miejsca warte odwiedzenia w Timorze Wschodnim i wymienię te, które nie są aż tak interesujące.
Co zobaczyć na północnym wybrzeżu Timoru Wschodniego?
Timor Wschodni jest najmniej odwiedzanym krajem w Azji Południowo-Wschodniej. Ten bardzo młody kraj wciąż boryka się z wieloma problemami gospodarczymi, politycznymi czy związanymi ze środowiskiem. W temacie środowiska, Timor Wschodni jest krajem o wyjątkowej kulturze, która uważa krokodyle za swoich przodków. Wizja spotkania 6-metrowego krokodyla przeraża turystów i wcale nie pomaga Timorowi w budowie sektora turystycznego.
Wzdłuż północnego wybrzeża Timoru Wschodniego widziałam wiele pięknych plaż i zapierających dech w piersiach widoków. Jednak nie wszystkie miejsca są warte polecenia, zwłaszcza biorąc pod uwagę trudność w przemieszczaniu się i ceny. Mam nadzieję, że ten artykuł i zdjęcia pomogą Ci zdecydować, dokąd warto się udać, a dokąd nie.
Fort Maubara
Zaczęłam podróż od zachodniej części Timoru Wschodniego. Pojechałam zobaczyć twierdzę w miejscowości Maubara, która została zbudowana przez Holendrów w XVII wieku. Po przybyciu zobaczyłam wysoki mur i zamkniętą bramę do fortu. Czekałam ponad godzinę na jej otwarcie popijając starego kokosa w jedynej w okolicy kafejce przy plaży. Po ponad godzinie oczekiwania w końcu otwarto bramę a ja spotkałam się z ogromnym rozczarowaniem. Cały ten mur otaczał pusty plac pozostały po forcie oraz mały drewniany domek mieszczący restaurację oraz sklep z pamiątkami. Jedyne co pozostało oprócz ściany to stara armata. Obok fortyfikacji jest kilka stoisk z rękodziełem artystycznym i mały kościółek. Ogólnie mówiąc, nie ma po co tam jechać.
Plaża Liquiçá
Kierując się na wschód w kierunku Dili, zatrzymałam się w miejscowości Liquiçá słynącej z długiej i pięknej plaży. W weekendy przyjeżdża tu mnóstwo Timorczyków ze stolicy.
Dili – stolica Timoru Wschodniego
Dili to małe miasto, jednak można tu spotkać sporo turystów przybywających z Bali, by odnowić wizę do Indonezji. Spacer promenadą w centrum pozwoli ci zobaczyć Portugalskie budynki pozostałe po kolonii, Pałac Rządu oraz port. Wiele budynków zostało zniszczonych podczas agresji indonezyjskiej w 1999 roku. Dili można z łatwością zobaczyć w ciągu jednego dnia, pospacerować po centrum, spróbować lokalnych grillowanych ryb i pojechać do Cristo Rei. Rzeźba Jezusa stoi na wzgórzu, skąd można podziwiać widok na całe Dili i skorzystać z pobliskiej plaży. Z centrum kursuje lokalny autobus nr 10, a bilet będzie kosztował około 50 centavos.
Kraj słynie z bardzo bogatej rafy koralowej. Jeśli przyjechałeś do Timoru Wschodniego na nurkowanie to myślę, że będziesz bardzo zadowolony. Możesz zarezerwować wycieczkę w Dili za około 100$ za nurkowanie lub popłynąć na kilka dni na wyspę Atauro, na północ od Dili, która jest rajem dla nurków.
Jeśli szukasz bardziej lokalnych przeżyć wybierz się na targ, na którym lokalni mieszkańcy przychodzą sprzedawać warzywa i owoce. Kiedy podróżuję, uwielbiam lokalne bazary, tak toczy się prawdziwe życie prostych ludzi. Zobaczysz tam ubóstwo z jakim zmaga się większość Timorczyków. Tuż obok, po prawej stronie możesz się przyjrzeć jak wygląda narodowy sport Timoru – walki kogutów. Miejscowi przychodzą ze swoimi kogutami na plac by ćwiczyć, a od czasu do czasu zdarzają się prawdziwe walki na ringu o prawdziwe pieniądze. Mimo, że jestem całkowicie przeciwko używaniu zwierząt do jakichkolwiek celów byłam ciekawa, aby zobaczyć prawdziwą walkę kogutów po raz pierwszy w życiu. Szokujące jest to, że coś tak okrutnego może być źródłem rozrywki i pieniędzy.
Baucau
Jadąc na wschód od Dili, najprawdopodobniej zrobisz sobie przerwę w Baucau – drugim co do wielkości mieście Timoru Wschodniego. Pozostało tam kilka Portugalskich budynków, wśród których najpiękniejszy jest Pousada de Baucau – obecnie używany jako hotel. Spacer po centrum miasteczka to niespełna pół godziny. Zobaczysz kościół, portugalską szkołę i możesz schłodzić się w basenie. Jeśli wynajmujesz samochód, polecam zjechać w dół na plażę we wsi Osolata (uważaj na krokodyle) z wyjątkowymi formacjami skalnymi. Jeśli pojedziesz nieco na wschód, zobaczysz piękne widoki na wybrzeże ze wzgórza.
Com
Podążając w kierunku wyspy Jaco masz dwie drogi: nieco lepsza skręca w prawo w Lautem w kierunku Lospalos oraz gorszą przez Com. W kierunku Com zobaczysz przepiękne widoki na wybrzeże, ale potem w kierunku Jaco jakość drogi da ci popalić… Co wybierasz?
Wyspa Jaco
Wyspa Jaco jest najpiękniejszym miejscem w Timorze Wschodnim. To miejsce mistyczne i bardzo ważne w kulturze Timorczyków. Wyspa Jaco jest niezamieszkała i nienaruszona. Mały raj, w którym nawet Timorczycy nie chcą się pojawiać, ze względu na jego świętość i energię. Timorczycy wierzą, że kraj ma kształt krokodyla, to samo dotyczy gór widzianych z wyspy Jaco.
Wyspa jest bardzo mała i nie ma tam nic oprócz lasu i plaży. Zabrania się tam biwakowania czy budowania noclegów. Wyspa pozostaje dziewicza z jej oszałamiającą turkusową wodą. Nawet zwierząt z Wyspy Jaco nie można zabijać. Ponieważ kraj boryka się z biedą, większość dzikich zwierząt Timoru Wschodniego została zjedzona, ale na Wyspie Jaco nadal można spotkać małpy i rzadkie ptaki.
Na najbliższej plaży znajduje się zakwaterowanie, a rybacy pomogą Ci dostać się na wyspę ich łódką. Zważając na oferowane warunki Timorczycy zarabiają tam ogromne pieniądze. Łódka będzie cię kosztować 10$ za 10 minutową wycieczkę. Dostępne są tylko 2 opcje zakwaterowania. Pierwsze są drewniane domki stojące na drewnianych palach. Toaleta i prysznice są osobno. Płacisz około 20$ za noc. Drugi jest hotel z pokojami w przyzwoitych warunkach za ok. 45$ za noc.
Jak podróżować po Timorze Wschodnim?
Timor Wschodni nie jest łatwym krajem do podróżowania. Drogi są w bardzo złym stanie, a każdy cel podróży zajmie Ci o wiele więcej czasu i energii, niż się spodziewasz. Obecnie Chińska firma pracuje nad budową dróg w kraju, więc panuje wielki bałagan, ale zmierzający w dobrym kierunku.
Najłatwiejszym, ale najdroższym sposobem podróżowania po Timorze Wschodnim byłoby wynajęcie samochodu. Istnieją autobusy publiczne, które są tanie, ale poruszają się pomiędzy większymi miasteczkami jak Dili, Baucau czy Lospalos. Dla przykładu, aby dotrzeć do Wyspy Jaco musisz dopłacić do autosbusu 45$, żeby zabrał cię do Tutuala (obok wyspy Jaco) albo musisz wynająć taksówkę.
Autostop jest również dobrym rozwiązaniem, ponieważ można dotrzeć do miejsc, w których nie ma komunikacji publicznej. Nie czułam się jednak bezpiecznie podróżując autostopem po Timorze. Nie wspomnę, że generalnie nie czułam się bezpiecznie w tym kraju. Timor Wschodni to nowy kraj, a krwawa wojna ma wciąż bardzo świeże rany. Czasami miałam wrażenie, że ludzie mnie tam po prostu nie chcą. Niektórzy się uśmiechają, inni rzucają złowrogie spojrzenie. Kobiety absolutnie nie mogą poruszać się same po zmroku. Podróżująca samotnie Koreanka została zgwałcona w publicznym autobusie w biały dzień. Nie polecam autostopowania w tym kraju, chyba że będzie to w danej sytuacji i miejscu jedyna opcja.
Czy warto zwiedzić pólnocne wybrzeże Timoru Wschodniego?
Timor Wschodni to bardzo ciekawy kraj, pełen tajemnic i legend. Jeśli podróżujesz wzdłuż północnego wybrzeża Timoru zobaczysz wiele tradycyjnych domów wykonanych z drewna i słomy. Te stojące na wysokich palach to domy święte zwane uma lulik. Te wyjątkowe chaty symbolizują związek między przeszłością a teraźniejszością, między umarłymi a żywymi. To miejsce, gdzie ludzie mogą nawiązać kontakt z bliskimi, którzy zmarli.
Szczerze mówiąc, nie widziałam tak pięknych miejsc w Timorze Wschodnim, jakie można zobaczyć u ich sąsiadów w Indonezji czy w innych krajach Azji Południowo – Wschodniej. Jednak z drugiej strony muszę przyznać, że nigdy nie byłam w tak tajemniczej krainie. Podróżowanie po kraju było najlepszym sposobem na poznanie ich kultury i tradycji, mimo kiepskich dróg i niedogodności.
Jak zawsze polecam couch surfing jako najlepszy sposób na poznanie kraju. Ze względu na dramatyczną historię Timorczycy nie ufają i nie otwierają się łatwo na obcych. Wejście do rodzinnego domu Timorczyka z couch surfingu jest najlepszym sposobem na ich poznanie.
PL Pszczoła kocha przyrodę, kwiaty oraz herbatę. Najbardziej sprawia jej przyjemność życie i podróże w rytmie slow, bez pośpiechu. Stara się podróżować bardziej ekologicznie i inspirować do tego innych. Lubi poznawać inne kultury, tradycje, spędzać czas z lokalnymi i kosztować ich przysmaków. Jej ulubione miejsca w każdej podróży to uliczne bazary.
ENG The Bee is a nature lover and tea addict. Loves the idea of slow life and responsible traveling, constantly trying to improve to bee more eco-friendly. Appreciates old cultures and traditions, loves to immerse with locals, listen to ethnic music as well as taste regional food and drinks. Her favorite spots while traveling are family houses and street markets.
I have to admit I’ve never heard of this place. Seems so different with so many interesting cultures. That untouched beach seems idyllic. Are you allowed to swim there or is it dangerous because of the crocodiles?
Yes, I was swimming there and normally there shouldn’t be any crocodile on this particular beach however, they were seen there as well, so you never know…
I hope they will outlaw the cockfights some day. I raise chickens and find cockfighting appalling.
They feed crocodiles with chickens in Timor
Those waters look amazing! Must have been a great trip!
It was indeed, but quite scary because of the crocodiles
Heard a lot about this place. Loved reading your post and the photos lure me to arrange a trip there soon.
That’s great to hear!
There was no aggression in 1999. That was the year the referendum was held and Indonesian troops withdrawn from East Timor
According to Wikipedia:
The 1999 East Timorese crisis began with attacks of general violence throughout the country, centered in the capital Dili. The violence erupted after a majority of eligible East Timorese voters chose independence from Indonesia. Some 1,400 civilians are believed to have died.
Yup, that’s right. But I don’t think „aggression” is the right word because Indonesia already controlled East Timor since 1975. The aggression is in 1975. Maybe „Lots of buildings were destroyed during the Indonesian occupation in 1999.” will be better. Sorry for my bad English.
I get your point now, thanks for your comment!