Co można zobaczyć w Port Barton na piechotę? 14


Port Barton na Palawan określiłabym jako idylliczną wioskę, sielankowo – relaksacyjną z mnóstwem fajnych barów. Ta Filipińska wioska skradła serce moje i wielu podróżników, a mimo to wciąż można tam poczuć klimat rajskiej wyspy bez masowej turystyki. Wszędzie w wiosce dojdziesz na piechotę, bo ma nieco ponad kilometr, a atrakcje Port Barton to przyjemny spacer po okolicy. W tym artykule powiem Wam co zobaczyć w Port Barton na piechotę bez konieczności rezerwowania wycieczki łodzią. Wszystkie te miejsca zobaczyłam w jeden dzień i wciąż miałam czas na relaks na plażach i snorkeling.
Zachód słońca w Port Barton na wyspie Palawan. Piękne kolory i charakterystyczne łódki.Port Barton to przystanek na trasie z El Nido do Puerto Princesa. Życie wioski toczy się w okolicy plaży z barami, które wieczorem wypełniają się podróżnikami. Niektóre z nich mają muzykę na żywo. Idealne miejsce na piwo czy kokos pod palemką, po całym dniu zwiedzania Port Barton na piechotę. Romantyczny zachód słońca, potem gwiaździste niebo sprawią, że będziecie chcieli tam zostać na dłużej.

Co możesz zobaczyć w Port Barton na piechotę?

Najbardziej popularną atrakcją w Port Barton są zorganizowane wycieczki łodzią na pobliskie wyspy. Jak tylko wejdziesz do wioski, na każdym kroku usłyszysz propozycje by dołączyć do jednej z nich. Jako, że lubię zwiedzać na własną rękę, starałam się znaleźć ciekawe miejsca w Port Barton dostępne pieszo. Oczywiście nie zawsze jest to na Filipinach możliwe. Dla przykładu na pobliskim Coron skorzystałam z wycieczki po lagunach, bowiem była to jedyna droga, by je zobaczyć. Jak zawsze starałam się znaleźć również atrakcje poza utartym szlakiem na Coron, by zobaczyć co robią lokalni i udać się w nieznane dla turystów miejsca.

Polecam zwiedzić Port Barton samodzielnie bez korzystania z agencji podróży, by poczuć czilowy klimat tego miejsca i zobaczyć egzotyczne zakątki. Pokażę Wam kilka atrakcji turystycznych w Port Barton, które można zobaczyć na piechotę. Po co wynajmować motocykl i zatruwać powietrze skoro można wszędzie dojść? Zapraszam na spacer!

Las namorzynowy

To był pierwszy raz, kiedy zobaczyłam lasy namorzynowe, o których kiedyś uczyłam się na lekcji geografii w podstawówce. Drzewa, które piją słoną wodę, rosną na brzegu morza dostarczając pokarm dla wielu stworzeń.

Jeden z lasów namorzynowych jest widoczny z głównej plaży w Port Barton. Kiedy z wioski pójdziesz w lewą stronę, od razu poczujesz się jak sam na sam z lokalsami, bowiem kończą się tam turystyczne chatki. Spotkasz natomiast biwakujących Filipińczyków, dzieci bawiące się w wodzie i mnóstwo starych łodzi. Jak tylko kończy się plaża, zaczyna się las namorzynowy. Zobaczysz tam ścieżkę w dżunglę, którą polecam na spacer. Idąc przez palmowy las dojdziesz do kolejnej ukrytej plaży z lasem namorzynowym, kompletnie bez turystów. Ta ścieżka przez dżunglę jest znana turystom i mieszkańcom, więc mimo, że kroczyłam nią sama czułam się bezpiecznie dopóki nie wyskoczył mi na spotkanie wąż i nie wystraszyły skaczące po drzewach małpy. Widziałam też małą dziką świnkę kopiącą dziurkę. Ścieżka prowadzi do Coconut Beach, a następnie White Beach, więc rajskie widoczki gwarantowane!Dziewczyna na łodzi w tęczowej sukience na Filipinach. Obok las namorzynowy i plaża Port Barton.

Coconut Beach

Od plaży Port Barton do Coconut Beach jest zaledwie 15 min. Ścieżka, jak już wspomniałam, prowadzi brzegiem morza i lasów namorzynowych. Plaża kokosowa, jak sama nazwa wskazuje, jest pod szeregiem palm kokosowych, które tworzą bardzo malowniczy widok. Plaża była praktycznie pusta, widziałam tylko 4 osoby. Jak to na Filipinach, wszystkie atrakcje przyrody są płatne (niestety), tak i tu trzeba zapłacić 30 php za wstęp.
Coconut Beach w Port Barton zero tłumów i rząd palm kokosowych.

White Beach

Jeśli pójdziesz drogą dalej za plażę Kokosową, dotrzesz do słynnej While Beach. Opłata za wstęp wynosi 50 php i plaża jest bardziej turystyczna, ponieważ docierają tu zorganizowane wycieczki łodziami. Biała Plaża jest świetnym miejscem nie tylko na opalanie, ale również idealne warunki do snorkelingu.

Co zobaczyć w Port Barton na piechotę bez potrzeby wynajmu łodzi czy motocykla. Biała Plaża w Port Barton.

White Beach

Wodospad Pamuayan

Dla tych, którzy lubią dłuższe wędrówki polecam spacer to Wodospadu Pamuayan. Ścieżka nie jest wymagająca, idzie się głównie drogą asfaltową, a potem drogą przez las. Zajęło mi około 1,5 godziny, żeby tam dotrzeć. Wodospad ma około 10 m., a pod spodem naturalny basen na chłodną kąpiel.Wodospad w Port Baron jak dojść.

Nocleg w bambusowej chatce w Port Barton

Miałam okazję spać w ślicznej chatce w Backpacker’s Hill Resort, który ma proekologiczne podejście. Projekt nawiązuje do tradycyjnych chat z bambusa z dachem z trawy. To miejsce posiada tylko 5 chatek, każda z pięknym widokiem na zielony las na sąsiednich wzgórzach. Mimo, że wyglądają na prymitywne, w środku są wygodne łóżka otoczone moskitierą i łazienka. Jest również wspólna kuchnia, gdzie można gotować. Chatki znajdują się na niewielkim wzgórzu, 10 minut spacerem od plaży/centrum wsi.
Wnętrze chatki z bambusa, wygodne łóżko, cienie na ścianie.

Odpowiedzialne podróżowanie po Filipinach

Każdy z nas zostawia po sobie ślady, z pozoru niewidoczne, natomiast szkodliwe dla przyrody. Nikt nie jest doskonały. Trudno dziś całkowicie zrezygnować z samolotów, które emitują ogromne ilości dwutlenku węgla. Hotele zużywają bardzo dużo wody do prania pościeli i ręczników. Ziemia cierpi z powodu zmian klimatycznych, wywołanych w dużej mierze przez człowieka.Wierzę, że wszyscy możemy dołożyć wszelkich starań i zadbać o naszą planetę. Myślenie, że drobne zmiany niczego nie wniosą jest całkowicie błędne! Gdyby wszyscy tak myśleli rzeczywiście nic by się nie zmieniło, ale moc działań indywidualnych jest ogromna i inspirująca! Cegiełka do cegiełki jak grosik do grosika pozwolą odbudować zrównoważone środowisko.

W podróży miejcie na uwadze, że Filipiny nie mają dobrej gospodarki odpadami i są trzecim największym trucicielem oceanów na świecie. Śmieci lądują nie tylko na wysypiskach, ale także w rzekach lub są palone. Dlatego im mniej odpadów produkujemy, tym lepiej.

Zachód słońca w Port Barton. Zwiedzanie na Filipin własną rękę bez zorganizowanej wycieczki łodzią.

Zachody w Port Barton są nieziemskie, szczególnie z typowymi łódkami w tle.

Odpowiedzialne podróżowanie po Filipinach jest możliwe, jako że istnieje coraz więcej przyjaznych dla środowiska hoteli czy agencji podróży. Ekoturystyka jest trendem, który prężnie się rozwija, a odpowiedzialna turystyka na Filipinach ma coraz więcej imponujących osiągnięć. Każdy z nas może dodać swoją cegiełkę wybierając „zielony” hotel czy „eco tour”. Zachęcam do korzystania z promów, które emitują dużo mniej dwutlenku węgla niż samoloty, a są bardzo łatwo dostępne na Filipinach. Staraj się kupować produkty z lokalnych bazarów i restauracji oraz ręcznie robione pamiątki. W ten sposób wspomagasz lokalnych i ich rodziny. Dzieci Filipińskie na plaży, cudowne widoki Port Barton.

Podoba Ci się u Pszczoły?


Zapisz się, by otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach oraz ekskluzywne materiały i wskazówki dotyczące podróżowania. 
* indicates required

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

14 komentarzy do “Co można zobaczyć w Port Barton na piechotę?

  • blair villanueva

    It is a lovely place to getaway from the busy life from the city. It might not look grand like Boracay but Port Barton have it own unique beauty. Hope they could plant more mangrove trees coz it is good for the environment and the fishes. And to promote and be active more on protecting this area through responsible tourism.

  • Ketki

    Port Barton looks such an amazing place to snorkel and just relax on the beach. Would love to stay in a bamboo hut and experience the islands. Great post!

  • Kristy Bullard

    This place sounds amazing whether you take a boat tour or not! Mangrove Forest looks so fascinating and I’d love to spend some time on Coconut Beach. Hiking to see the waterfall would also be a lot of fun.

  • Adele Gee

    You sound adventurous in taking off the beaten paths, which is really great and i can see you find gems that other tourists miss. As i love waterfalls, I find it just great that you went in search of one. Thanks for highlighting on responsible tourism.

  • Clarice

    Wow! When I read the title, I initially thought its an spot abroad so, I was so surprised that it’s here in the Philippines. This is also very timely since we’re off to Palawan this April. We will definitely try to check this beautiful place.

    Also, keep up the good work. Supporting your advocacy.

  • Shreya Saha

    I didn’t know that you can explore the island without boat. Places like El Nido and Coron are popular for their boat tours. I am glad to know that you tried something different and explored Port Barton by land. That’s really cool. I would love to visit the Palawans and experience Port Barton by just walking around.

  • Bhushavali N

    That’s interesting! I’m reminded of how not doing the 'typical’ thing saves you ton of time and you don’t lose too much as well!
    Indeed very romantic to be eaten by mosquitoes! Haha.
    All these lesser known, non-touristy places are just so pristine and quite. The white beach and coconut beach hardly has people there!

    • Time Travel Bee Autor wpisu

      Well said that visitors tend to do typical things instead haveing their own discovery. I enjoyed going through the jungle path by myself and was freaking out before I met some tourists on the way which actually told me, that the path is well known. 😛 It was awesome to discover remote beaches wich hardly anybody there!

  • Manjulika Pramod

    This looks like you hit on a hidden gem. Honestly, I dint know about Port Barton, maybe because I have not been to Phillipines. I loved such kinds of places for their cool and laid-back vibes. You really don’t have to rush into touristy attractions and just observe and make merry with the little joys. The coconut beach looks so inviting. It was good to know about the bamboo huts and the responsible tourism aspect. Every country and as travelers, we all have to do our bit.

  • aareeba

    Bamboo house sounds so interesting and something that excites. I love ocean and beaches so port barton is definitely going on my bucket list. Thanks for sharing this amazing review