Zalipie – najpiękniejsza wieś w Polsce – dzięki Japończykom?


Sorry, this entry is only available in Polish.

Zalipie to mała miejscowość w województwie Małopolskim, która słynie z malowanych w kwieciste wzory chat. Słyszałam kiedyś stwierdzenie, że to najpiękniejsza wieś w Polsce, a malowane chaty są przepiękne. Z drugiej strony były opinie, że to pokazówka dla turystów, malowanych chat jest tylko kilka i nie ma tam po co jechać.

Upłynęło wiele lat od planowania do realizacji wyjazdu, a mieszkam stosunkowo blisko, bo w okolicach Sandomierza. W końcu jednak przyszedł czas na Tarnów i sprawdzenie czy rzeczywiście Zalipie to najpiękniejsza wieś w Polsce, czy to tylko slogan marketingowy. Jeśli slogan, to zresztą bardzo skuteczny, bo nie słyszałam by inna miejscowość miała takie hasło, a Zalipie jako “najpiękniejsza wieś w Polsce” widnieje też w wersji dla obcokrajowców, szczególnie z Japonii, którzy jak się okazało licznie tu zjeżdżają.Najpiękniejsza wieś w Polsce.

Jak dojechać do Zalipia? Jak zwiedzać?

Zalipie leży po środku niczego, z dala od wszystkiego i po drodze nic, a nic nie wskazuje na to, że malowanie chat rozprzestrzeniło się po regionie. Najlepiej mieć własne auto, ale można tam też dotrzeć lokalnymi busami z Tarnowa bądź Dąbrowy Tarnowskiej, w której nota bene znajduje się najpiękniejsza synagoga jaką widziałam w Polsce! Ja, wraz ze znajomym, dotarłam autostopem.

Wieś zwiedzaliśmy spacerkiem, poszukując malowanych chat po drodze. Był to spacer dość długi i żałowaliśmy, że nie mamy rowerów. Rower to zdecydowanie najlepszy środek transportu do zwiedzania Zalipia, biegnie tamtędy też szlak rowerowy. Samochodem oczywiście jest bardzo wygodnie, ale jadąc można ominąć wiele małych malowideł i ciekawych smaczków, jakie kryje ta wioska.

Niestety wieś nie posiada zbyt wielu drogowskazów, gdzie mamy szukać malowanych chat pośród zwykłych domostw. Na nasze szczęście w pierwszej chacie jaką zwiedzaliśmy dostaliśmy mapkę, gdzie zaznaczone były wszystkie malowane chaty z uwzględnieniem tych cenniejszych i tych mniej okazałych. Mapka okazała się nieocenioną pomocą w poruszaniu po okolicy.Zalipie, tradycyjne stroje, folkowe wzory.

Pierwsza i najważniejsza Zagroda Felicjii Curyłowej

Do wsi dotarliśmy z lokalsami, którzy mieszkając kilkanaście kilometrów dalej nigdy nie byli w Zalipiu. Specjalnie dla nas postanowili trochę zjechać z trasy i na własne oczy zobaczyć jak wygląda ponoć najpiękniejsza wieś w Polsce. Oto jest! pierwsza malowana chata i pierwszy zachwyt! Oszalałam widząc tyle kolorów i florystyczne wzory, jako że bardzo cenię sobie lokalny folklor i co tu dużo mówić – uwielbiam takie klimaty!

Całkiem przypadkowo pierwszą chatą jaką widzieliśmy była zagroda Felicji Curyłowej, która uważana jest za najbardziej autentyczną w swojej formie, a pani Felicja za propagatorkę malowania chat w kwieciste wzory.

Zagroda była słynna także za życia malarki, a ta ozdobiła każdy jej kąt. Kwiaty i liście są namalowane na ścianach zewnętrznych i wewnątrz chaty. Ozdobiony jest też sufit, piec, meble – wszystko w kwiatach! Dodatkowo w chacie wiszą kolorowe tradycyjne ozdoby z bibuły tzw. pająki, bukiety, wycinanki czy makatki na papierze.Malowana chata konkurs.

Skąd wzięła się tradycja malowania chat?

Zdobnictwo to powstało prawdopodobnie w końcu XVIII wieku i związane było z zanikiem dymnych chat. Kobiety malowały wapnem po zakopconych ścianach plamy, zwane „packami”, aby choć trochę rozjaśnić i upiększyć wnętrza swoich domów. Wykorzystywały do tego sadze rozrobione w mleku. Na podmurówkach kobiety odwracały kolejność kolorów, bieliły rozpuszczoną sadzą, a packi odbijały pędzlem umoczonym w wapnie.

Ten sposób upiększania obejścia trwał jeszcze wiele lat, dopiero po II wojnie światowej, gdy domy murowane zaczęły wypierać drewniane, a z izb znikły olbrzymie piece packi przerodziły się w kwiatki e voila! – powstała najpiękniejsza wieś w Polsce! Zalipiańskie dziewczęta zainspirował kościelny malarz. Rozrabiając farby w mleku zaczęły malować na chatach kwiaty i zawijasy. Ten zwyczaj trwa do dziś, a każda malarka ma swój własny, indywidualny styl. Kwiatki malowane są odręcznie, bez szablonów.Polskie kwiaty, polska dziewczyna.

Czy wciąż maluje się chaty w Zalipiu?

Zalipie, malowana wieś.Obecnie tradycja jest podtrzymywana dzięki turystyce – skoro się podoba, to ludzie nie rezygnują z malowania, oraz za sprawą konkursu. Co roku organizowany jest w Zalipiu konkurs “Malowana Chata”, gdzie oceniane są kolejne malowane domostwa. W ten sposób piękna tradycja przekazywana jest wciąż młodszym pokoleniom i miejmy nadzieję, że nie zaginie.

Malowanie budynków odbywa się w Zalipiu w okresie poprzedzającym Zielone Świątki i jest związane z powszechnym zwyczajem odświeżania chałup na wiosnę. Obecnie konkurs “Malowana Chata” jest organizowany w pierwszy weekend po Bożym Ciele. Wtedy można zobaczyć jak chaty bielone i zdobione są na nowo. Jest to wydarzenie, które ściąga rzeszę turystów obserwujących malarki w akcji.

Japończycy rozsławili Zalipie

W jednej z chat zagaduje nas sprzedawczyni pamiątek. Pyta, czy z poprzedniej chaty słyszeliśmy dziwne odgłosy. Tak, rzeczywiście ktoś niewidoczny z ogrodu nas wołał na zwiedzanie, ale nie skorzystaliśmy. Pani opowiada, że to lokalna dziwaczka, która wprost atakuje turystów. Jeśli tylko wpadną w jej sidła i przyjmą zaproszenie do zwiedzania zagaduje dotąd aż kupią jakąś pamiątkę. Opowiada jak to naprzykrza się przyjezdnym Japończykom. Mówi, że to Japończycy rozsławili Zalipie.

W istocie okazuje się, że Japończycy uznali Zalipie jako “must see” w Polsce! Japońskie Stowarzyszenie Biur Podróży (JATA) wybrało 30 miejsc, które koniecznie trzeba zobaczyć w Europie. Z naszego kraju na tą zaszczytną listę trafiło tylko jedno miejsce – właśnie Zalipie, bo jak mówiła pani sprzedawczyni: Japończycy uwielbiają takie rzeczy. Już sobie wyobrażam Japończyków przybywających z tak rozwiniętego technologicznie kraju, którzy prosto z lotniska są przywożeni do Zalipia i jest to jedyne miejsce, jakie oglądają w naszym kraju…

Co można zwiedzić w Zalipiu?

Oprócz Zagrody Felicji Curyłowej w Zalipiu możemy zobaczyć wiele innych malowanych chat. Są one jednak wciąż zamieszkałe, więc niezwykle rzadko można wejść do środka. Jednak wiele podwórek otwiera się dla turystów zupełnie za darmo, by przy okazji mieć szansę na sprzedaż pamiątek. Ponadto możemy wejść do lokalnego Domu Malarek, gdzie można podziwiać owoce aktualnych prac i warsztatów artystycznych. Polecam wejść do lokalnego kościoła, by w tylnej nawie zobaczyć ukwieconego w lokalne wzory Jezusa na krzyżu, obok malowidła na budynku straży pożarnej czy na przydrożnych krzyżach. Jest też kilka starych opuszczonych chat, stare pomalowane stodoły, które jak dla mnie tylko potwierdzają autentyczność tego miejsca.Najpiękniejsza wieś w Polsce.

Czy Zalipie to najpiękniejsza wieś w Polsce?

Najciekawsza wieś w Polsce.Wiele osób przyjeżdżając do Zalipia jest zawiedzionych tym, co tu zastają. Krajobraz przyrodniczy Zalipia nie należy do spektakularnych, to zwykła wieś. Zwiedzający narzekają, że malowanych chat jest mało i że znajdują się z daleka od siebie. Myślę, że spodziewają się oni czegoś w rodzaju skansenu, gdzie najpiękniejsze zachowane chaty z całego regionu przenoszone są w jedno miejsce i udostępniane zwiedzającym. Takie skondensowane piękno zawsze robi wrażenie. Dodatkowo w wieś powinno być wmontowane malownicze jeziorko i najlepiej to jeszcze góra i zachód słońca na morzu… Tak niestety nie jest.

Nikt nie projektował Zalipia, by sprzyjało turystom, a zabytki znajdowały się blisko siebie. Doceńmy to, że mamy jedyną w Polsce wieś, która jest AUTENTYCZNYM żywym skansenem, w którym wciąż mieszkają ludzie, stąd większości z chat nie możemy nawet zwiedzić. Owszem jest tam też miejsce na naciągane malowidła mające na celu tylko zwabienie turystów, jednak nie da się tego uniknąć w momencie, kiedy to nie jest skansen, a prywatne podwórko, na którym właściciel robi co chce.

Moim zdaniem Zalipie to najpiękniejsza wieś w Polsce biorąc pod uwagę lokalny folklor. Owszem widziałam piękniejsze, jeśli chodzi o krajobrazy i malownicze położenie, ale tylko tutaj możemy zobaczyć nasz rodzimy folklor w tak autentycznej formie. Nigdzie indziej nie zobaczycie malowanych w kwiaty chat, studni, psich bud, krzyży i każdego detalu tak pięknie ozdobionego. Zalipie dla mnie było niesamowicie uroczym miejscem, które z chęcią polecam do zobaczenia.Najpiękniejsza wieś w Polsce.

Subscribe to my inspiring mailing list!


Receive news, exclusive materials and travel tips every few weeks.
* indicates required

Leave a comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *